Głoska R

DESZCZOWE SMUTKI

Kapią deszczu kropelki 

Na rozległą równinę. 

Raz są małe, raz wielkie, 

Czasem płyną w dolinę. 

Kropla za kroplą płynie 

Przez wieczory i ranki 

I rozwiesza nad drogą 

Przeźroczyste firanki. 

Kiedy zbiorą się razem

Lecą całą rodziną, 

To się martwią rośliny, 

Że się w kroplach rozpłyną. 

Gdy deszcz kropić przestanie

– zbiera siły na jesień, 

To się trochę martwimy, 

Że się susza rozniesie.

I tak troski deszcz niesie

W letniej i w zimnej porze.

Choćby radość chciał rozlać,

Nigdy trafić nie może.

Głoska W

WALEC

Walec drogowy – piękny i nowy 

wyrusza w podróż wielką. 

Trasę wyznaczył, cel swój tłumaczy : 

WALKA Z KRZYWIZNĄ WSZELKĄ !

Wyrównam wszystko, wjadę w ściernisko;

gór żadnych nie uznaję! 

Żadnych wielbłądów, ni ostrych kątów.

Walcom to się udaje.

Wojnę planował – wołał, szykował…

Dzień wielki nadszedł już w piątek. 

Przyszedł pan w szelkach, krzyknął z okienka,

że mają dziś na początek

łatwe zadanie – tuż po śniadaniu 

przejadą metrów ze…200.

By za zakrętem, w związku ze świętem

równać drogę w mieście.